To niesamowite, że rysunek satyryczny z 1993 r. — a więc z okresu, gdy internet był jeszcze w powijakach — tak celnie skomentował postęp sieciowej anonimowości. Ale w Internecie nikt też przecież nie wie, że jesteś kotem z podłymi brwiami.
To niesamowite, że rysunek satyryczny z 1993 r. — a więc z okresu, gdy internet był jeszcze w powijakach — tak celnie skomentował postęp sieciowej anonimowości. Ale w Internecie nikt też przecież nie wie, że jesteś kotem z podłymi brwiami.