Ponad dwa lata temu, trochę z głupia frant, opublikowałem na Blogrysie listę zarobków w Norwegii dla poszczególnych zawodów. Nie kierowała mną chęć wypozycjonowania blogu w wyszukiwarkach, jednak właśnie pod tym względem notka okazała się niespodziewanym strzałem w dziesiątkę. Hojne norweskie pensje generują po dziś dzień mniej więcej 90% (!) wejść na Blogrysa. Albo więc mnóstwo rodaków pragnie zarabiać w koronach, albo to raczej ja powinienem częściej pisać o ciekawszych, bardziej życiowych sprawach niż Gombrowicz.
Vox populi, vox Dei. Zresztą, inflacja i dyskretne zmiany strukturalne w gospodarce robią powoli swoje. Najwyższa pora na uaktualnienie tabeli fiordowodochodowej.
- Poniższe dane pochodzą z zestawienia dla roku 2018 przygotowanego przez SSB (norweski GUS, którego strony internetowe powinny być notabene wzorem do naśladowania dla GUS-u rodzimego).
- Podaję miesięczne pensje brutto przeliczone na złotówki według kursu bankowego z 13 maja 2019 (1 NOK = 0,438 PLN).
- Są to pensje faktyczne, całoetatowe, uwzględniające dodatki i nadgodziny. Warto jednak zaznaczyć, że wynagrodzenie za nadgodziny stanowi stosunkowo drobną część wynagrodzenia całkowitego, rzadko przekraczającą 5%. Z nadgodzin najwięcej wyciągają niektórzy operatorzy procesów przemysłowych, kontrolerzy ruchu lotniczego, strażacy, mechanicy, monterzy energetyczni, maszyniści, kierowcy ciężarówek i dźwigów oraz pomocnicy remontowi – ale i w ich przypadku wypłata za nadgodziny nie wynosi nigdy więcej niż 10% całości.
- Brutto bruttem, a co z nettem? Ile wynoszą podatki i składki zdrowotne w Norwegii? Ubezpieczenie zdrowotno-emerytalne to 8,2% dochodu brutto, podstawowy podatek dochodowy stanowi 23% dochodu brutto minus szczodra suma wolna od podatku (5500 PLN miesięcznie). Do tego doliczyć trzeba kilka procent podatku „progowego” uzależnionego od wysokości dochodów. Summa summarum, łączne opodatkowanie średniej krajowej (z ubezpieczeniem włącznie) wynosiło w zeszłym roku 28 %.
- W drugiej kolumnie podaję mediany. W trzeciej i czwartej kolumnie – dolne i górne kwartyle. Wyjaśnienie dla tych, którzy na lekcjach matematyki zamiast statystyki woleli zgłębiać pod ławkami historię: Kwartyle określają typową rozpiętość, „typową” w tym sensie, że jedna czwarta badanych zarabia mniej niż dolny kwartyl, jedna czwarta zarabia więcej, a dokładnie połowa mieści się pomiędzy oboma wskaźnikami. Mediana zaś podaje wartość środkową (tak jak średnia, tylko precyzyjniej).
Metodologia za nami. Na rozgrzewkę popatrzmy, kto w Norwegii zarabia najwięcej:
- Kierownik w przemyśle naftowym (41610 złotych miesięcznie brutto)
- Sędzia (40769)
- Dyrektor w administracji publicznej (40112)
- Pilot (39372)
- Kontroler ruchu lotniczego (39280)
- Lekarz-specjalista (35872)
- Magister inżynier – przemysł naftowy (34462)
- Kierownik w sektorze ubezpieczeniowym (33993)
- Geolog lub geofizyk (32486)
- Kierownik naukowy (32267)
Cała, długa tabela, z zawodami uporządkowanymi alfabetycznie, znajduje się poniżej. Proszę o wybaczenie, jeżeli jakąś nazwę przetłumaczyłem dziwnie lub nieprecyzyjnie. Wszak nie wszystkimi zawodami się w życiu parałem.