Spotkanie z Ramą



Arthur C. Clarke odcisnął niezatarte piętno na fantastyce naukowej około trzydziestoma powieściami i przeszło stoma opowiadaniami. Za najważniejsze dzieło pisarza uchodzi 2001: Odyseja kosmiczna, której rozgłosu przysporzył rewolucyjny film s-f Stanleya Kubricka. (Pozwólcie, że poniewczasie skoryguję wpadkę, jaką popełniłem lata temu w jednej ze swych pierwszych recenzji: 2001-film nie był wbrew pozorom kręcony na podstawie książki. Historia powstawania obu utworów jest trochę zawiła, ale bliższe prawdy będzie stwierdzenie, że powieść i film rodziły się jednocześnie). W Clarke’owskiej bibliografii Odysei depcze po piętach Spotkanie z Ramą, tak pod względem chronologicznym (wydane cztery lata później), jak i literackojakościowym (nagrodzone Hugonem i Nebulą). Długie oczekiwanie na ekranizację Ramy powinno zakończyć się wreszcie w 2009 lub 2010 r. Od początku dekady walczył o nią Morgan Freeman, a kilka miesięcy temu ogłoszono półoficjalnie, że na stołku reżyserskim zasiądzie sam David Fincher. Co prawda jak dotąd jedynym naprawdę dobrym filmem Finchera było Sie7em (Podziemny krąg uważam za kiepskawy, a na Zodiaku się wynudziłem, sorry), ale tak czy owak nazwisko Finchera rokuje niemałe nadzieje na sukces artystyczny.

Do rzeczy: Postanowiłem ubiec Hollywood i samodzielnie przenieść Spotkanie z Ramą na ekran. Nie kinowy, lecz komputerowy. Nie w formie graficznej, a tekstowej. Zamiar został zrealizowany 9 i 16 września w ramach PBIRC-a rozegranego na podstawie powieści. Ja mistrzowałem. Grali: Kirtan, LawDog, Lord Thomas, Masato, Misiołak i Scobin.

Czytaj dalej „Spotkanie z Ramą”

My, zdobywcy



12 i 19 sierpnia roku pańskiego 2007 rozegraliśmy dwuczęściowego PBIRC-a opartego na motywach opowiadania My, zdobywcy Philipa K. Dicka. Ja tradycyjnie prowadziłem, a w postacie wcielili się Dodwidge, Jeremiah Covenant, LawDog, Masato i Sir Lancelot. Ten przedostatni zawczasu zapowiedział swoją nieobecność na drugiej sesji. Mam już wprawę w rozwiązywaniu podobnych kadrowych problemów — bohater Masato zginął po prostu krwawą śmiercią pod koniec pierwszego odcinka.

Aug 12 20:05:19 W fontannie krwi i strzepow miesa Stone pada martwy na ziemie.

Czytaj dalej „My, zdobywcy”

Samokrytyka Shadowrunowa


Kilka tygodni temu rozegraliśmy ostatnią PBIRC-ową sesję sezonu. Na stronie kampanii ciągle brakuje paru streszczeń, więc nie mogę tam nikogo z czystym sumieniem odesłać. Nie zamierzam jednak opowiadać o treści naszej rozgrywki. Nie będzie też o specyfice gry przez IRC-a. Magnes "zamówił" u mnie stosowny artykuł dla Wieży Snów, który jest obecnie w trakcie wysmażania, zatem nie będę się dublował. Napiszę natomiast kilka subiektywnych słów o systemie, który w ramach PBIRC-a przez osiem miesięcy "uprawialiśmy" — o Shadowrunie.

Czytaj dalej „Samokrytyka Shadowrunowa”