Eagleworm & Co. — odc. 7


Najwyższa pora na nowy odcinek Eagleworma. Musieliście na niego czekać kryminalnie długo, a w zanadrzu mam bardzo niewesołą wiadomość: Pasek zostaje na pewien czas zawieszony, jako że właśnie skończyły mi się pomysły i muszę poczekać na następny zlot / konwent / łotewer, by odnowić ich zasób. Fanów przepraszam i proszę o uzbrojenie się w cierpliwość.

P.S. Zgodnie z uwagami po ostatnim odcinku, wracam posłusznie do kolorowego tła.


Czytaj dalej „Eagleworm & Co. — odc. 7”

Eagleworm & Co. — odc. 6


Dzisiejszy odcinek jest wyjątkowy z kilku względów. Po pierwsze, debiutuje w nim Seji. Po drugie, pojawia się w Jezus (kolejność powinna być odwrotna, ale Jezus nie jest tutaj postacią pierwszoplanową). Po trzecie odświeżyłem wygląd paska. Zadałem sobie otóż pytanie, dlaczego od pięciu odcinków stosuję kolorowy syf jako tło? Nie znalazłem dobrej odpowiedzi, więc zastąpiła go estetyczna czerń, a i kolorystyka dymków uległa pewnej zmianie. Enjoy.

Czytaj dalej „Eagleworm & Co. — odc. 6”

Eagleworm & Co. — odc. 5


Ponieważ ostatnie notki związane z sitcomami, książkami fantastycznonaukowymi i filmami akcji nie zbierają w ogóle komciów, najwyższa pora powrócić do tematu bardziej ludycznego i cieszącego się zdecydowanie większą popularnością. Po dłuższej przerwie przedstawiam oto kolejny odcinek blogrysowego paska komiksowego. Nie tak dawno temu ogarnęły mnie co prawda wątpliwości dotyczące sensu kontynuowania "dzieła" i zamierzałem nawet ogłosić jego upadłość, jednakże pięciodniowy wyjazd na prywatną imprezę o nazwie Susłakon — o której napiszę niebawem, a którą przedstawił już pokrótce Seji w kilku notkach — dostarczył garści nowych pomysłów. Oczywiście, znowu będzie hermetycznie i mocno niezrozumiale dla osób postronnych, ale przecież właśnie o to w Eagleworm & Co. chodzi.

Czytaj dalej „Eagleworm & Co. — odc. 5”

Eagleworm & Co. — odc. 2


Po ciepłym przyjęciu premierowego odcinka, w komentarzach ucichło. Niechybny to znak, że wszyscy z wytęsknieniem czekają na kolejną porcję przygód dobrodusznego Eagleworma i jego przyjaciół. Tym razem zdecydowałem się na pionową kompozycję. Nawet plastycznym beztalenciom wolno (trochę!) eksperymentować z grafiką. Przy okazji: Wszelkie rady osób wyznających się w tej materii lepiej ode mnie są mile widziane.

Czytaj dalej „Eagleworm & Co. — odc. 2”

Eagleworm & Co. — premiera


Każdy blog powinien mieć swój autorski, komiksowy pasek. No, może niekoniecznie każdy, niekoniecznie autorski i niekoniecznie komiksowy — ale Blogrys będzie miał. Uprzedzam, że z racji upośledzenia plastycznego autora, pasek będzie niewyobrażalnie wprost siermiężny pod względem graficznym. Warstwa fabularna natomiast będzie hermetyczna, tzn. prezentowany tu humor będzie zrozumiały dla wąskiego grona osób. Niemniej mam bezwstydną nadzieję, że z czasem Eagleworm & Co. stanie się obiektem kultu. O ile powstaną kolejne odcinki, ma się rozumieć.

Czytaj dalej „Eagleworm & Co. — premiera”